Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl/paka.php on line 5
...

...

  • Borzywoj

...

13 April 2021 by Borzywoj

22. Kiedy Izabela i Chloe wróciły około szóstej z Kahlim, w domu panowała cisza. - Umrę, jeśli zaraz nie napiję się coli - oznajmiła Chloe, kierując się do kuchni. Pies podążył jej śladem. - Lepiej napij się wody - poradziła jej Izabela. - Cola szkodzi na zęby. - Taa, wiem - burknęła Chloe, naśladując reakcję Imogen na tego rodzaju morały. Ostatnio doszła do wniosku, że mogłaby znacznie więcej nauczyć się od Imo, niż się jej wcześniej zdawało. Od Flic - starszej i sprytniejszej od nich obu - także, ale przede wszystkim od Imo. Może gdyby zaczęła brać z niej przykład, siostra przestałaby się do niej odnosić z tak jawną pogardą? Kahli węszył przy tylnych drzwiach, patrząc na nią wyczekująco. - Dopiero wróciłeś - wypomniała mu ostro, otwierając drzwi lodówki. Pies zaskamlał. Chloe wyjęła colę i opadłszy na krzesło, otworzyła puszkę. Podniosła ją prosto do ust, tak jak robiła to Imogen, choć matka tego nie cierpiała. Kahli piszczał i drapał łapą w drzwi. - Zaraz! - Chloe podniosła poranny magazyn „Weekend". Izabela zapukała delikatnie do pokoju Flic, a nie doczekawszy się odpowiedzi, zajrzała do środka. Dziewczynka leżała na boku, tyłem do drzwi. - Śpisz? - zapytała szeptem Izabela. - Mmm... - Flic obróciła się do niej. - Cześć! - Jak się czujesz? - Trochę mniej obolała. - To dobrze. - Izabeli wydało się jednak, że dziewczyna wygląda gorzej niż przedtem. - Mama na górze? - Chyba tak. Mówiła, że będzie pracować. - No to w porządku. Potrzebujesz czegoś? - Może coś zimnego do picia. Ale za chwilę, nie ma pośpiechu. Izabela obrzuciła spojrzeniem pogniecioną pościel. - Najpierw prześcielimy łóżko. - Wspaniale, dziękuję - ucieszyła się Flic. I znów obróciła się w stronę okna. 132 Kahli tak drapał i piszczał, że zaczęło to być irytujące. - Szczerze mówiąc - westchnęła Chloe odkładając magazyn - potrafisz być czasem upierdliwy. Gdy tylko otworzyła drzwi, pies wyskoczył jak z procy i zniknął w ogrodzie. - Zero manier! - mruknęła do siebie dziewczynka. Izabela ruszyła schodami na drugie piętro. Drzwi do Cichego Pokoju były zamknięte. Zapukała. Wewnątrz grało radio, ale Karolina nie otworzyła. - Karo? - Izabela poruszyła gałką. Drzwi ani drgnęły - musiały być zamknięte na klucz. Karolina nigdy się nie zamykała. - Karo!

Posted in: Bez kategorii Tagged: pogoda w gruzji we wrześniu, pomysł na prezent ze zdjęciami dla przyjaciółki, polska blogerka modowa,

Najczęściej czytane:

nastrój. Był wściekły.

Dane zacumował, błyskawicznie wziął prysznic i nałożył czyste ubranie. Potem pojechał do portu. Strażnicy zniknęli, ludzi było niewielu. Przyjechał ... [Read more...]

- Była zupełnie naga. Nic poza tym krawatem.

- Czy kiedy ją znalazłeś, zauważyłeś coś szczególnego? - Tak, że była martwa. Nie musiałem sprawdzać pulsu. Cóż jeszcze? Teren stanowy, nic atrakcyjnego, ... [Read more...]

doprowadzi. Wychodzimy.

- Chodź, Kelsey, wyjdźmy na zewnątrz - zgodził się Dane. Przepuścił ją przodem. Za nim szedł Larry. Był ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl

WordPress Theme by ThemeTaste