Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra8/ftp/kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl/paka.php on line 5
Chcąc ukryć drżenie warg, Malinda mocno zacisnęła

Chcąc ukryć drżenie warg, Malinda mocno zacisnęła

  • Borzywoj

Chcąc ukryć drżenie warg, Malinda mocno zacisnęła

13 April 2021 by Borzywoj

usta. - Teraz to i tak bez znaczenia. Już po występie. Dzwonił dziś malarz i obiecał, że do piątku wszystko będzie gotowe. Skończył już piętro i został mu tylko sufit w kuchni. Nagła zmiana tematu rozmowy zaskoczyła Jacka. Zaniepokoił go także chłodny ton Malindy. - Co mówisz? - Że wyprowadzam się w piątek. Pamiętasz, że taka była nasza umowa? - Owszem, ale myślałem... - Może za dużo myślałeś. Poczuł, jakby dostał w twarz. Zdrada i odrzucenie. To samo czuł, kiedy Laurel odeszła po raz ostatni. Jego serce zamieniło się w kamień. - Możliwe - rzucił wściekle i wyszedł z kuchni. ROZDZIAŁ DZIESIĄTY - Cicho tu teraz bez Patryka, prawda? Malinda nie schwyciła przynęty. Cecile od paru tygodni zarzucała wędkę, próbując w ten niezbyt subtelny sposób zmusić Malindę do mówienia. Malinda pozostała nieugięta, rany były zbyt świeże. - Nie ma teraz żadnych klientów, więc może trochę poodkurzam - powiedziała Malinda ignorując Cecile. Cecile rzuciła na ladę plik rachunków. - Na miłość boską, Malindo. Musimy porozmawiać o... Słowa Cecile utonęły w szumie odkurzacza. Nie, nie chcę o tym rozmawiać, mówiła do siebie Malinda, szybkimi ruchami przesuwając szczotką odkurzacza po dywanie. W każdym razie jeszcze nie teraz. Rany muszą się zabliźnić. Przynajmniej na tyle, żeby nie zbierało się jej na płacz, ile razy pomyśli o Jacku i chłopcach. A jeśli Cecile uważa, że w sklepie jest cicho, to powinna pomieszkać trochę w domu ciotki Hattie. W porównaniu z nim sklep był wesołym miasteczkiem - pełnym światła, ludzi, hałasu i śmiechu. Nie przypuszczała, że cisza może być tak bolesna. Teraz już wiedziała. Życie z Brannanami rozpuściło ją. Od świtu do nocy dni pełne były zajęć, śmiechu i hałasu. Teraz 142 JEDNA DLA PIĘCIU snuła się samotna po swoim domu i wiodła życie starej panny, jak to jej zawsze przepowiadała Cecile. Zza pleców Malindy wynurzyła się nagle Cecile, wyłączyła odkurzacz i podała jej plik kopert. - Poczta do ciebie - powiedziała. - A może i z tej formy porozumiewania się postanowiłaś zrezygnować? - spytała złośliwie. Z poczuciem winy Malinda przyjęła listy. - Nie, pocztę nadal odbieram. - To może i ja powinnam się zwrócić do ciebie

Posted in: Bez kategorii Tagged: katarzyna jungowska mąż, ładne dziewczyny z grzywką na bok, tygodniowy rak,

Najczęściej czytane:

pasją. ...

- Niewiele - odpowiedziała szczerze dziewczyna. Wytarła nos i osuszyła łzy. Niespodziewanie poczuła się bardzo szczęśliwa. Lysander zaśmiał się i lekko ją przytulił. - Tak, nigdy go nie miał. Powiem mu parę słów. Nie mogę pozwolić, by tak panią niepokoił. ... [Read more...]

- Spróbujmy znowu - rzekł. - Trzymaj się, dziecinko.

Oddychała cięŜko. Czuła ból, starała się go nie okazać, ale chyba na próŜno. Dopiero gdy łzy spłynęły jej po policzkach, przerwał. Lęk, co on sobie o niej pomyśli, sprawił, Ŝe zapytała: ... [Read more...]

mocniej.

- Zdaję sobie sprawę - mówił - Ŝe moja prośba jest co najmniej niewłaściwa, ale ty jesteś jedyną osobą, której mogę zaufać. Obserwowałem cię, jak odnosiłaś się do Eriki, gdy przyprowadziłem ją tutaj. TakŜe do innych dzieci, których ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl

WordPress Theme by ThemeTaste