Shey obudziła się, zanim zadzwonił budzik. Przyszło jej

  • Borzywoj

Shey obudziła się, zanim zadzwonił budzik. Przyszło jej

19 August 2022 by Borzywoj

to łatwo, bo przez całą noc niemal nie zmrużyła oka. Świadomość, że w salonie śpi książę, nie pozwalała jej zasnąć, a gdy już na chwilę usnęła, widziała go we śnie. Wtedy budziła się i przewracała z boku na bok, odpychając od siebie te obrazy. Szybko przygotowała się do wyjścia. Jest duża szansa, że Tanner jeszcze śpi, więc ona wymknie się z domu niepostrzeżenie. Musi mieć chwilę spokoju, by odzyskać równowagę. Tanner to facet nie dla niej. I wcale nie dlatego, że jest zaręczony z Parker. Powody są inne. Gdy wczoraj poczuła obejmujące ją męskie ramiona, coś się z nią stało. Ale co z tego, skoro on jest księciem. Ma władzę i pozycję. Należy do innego świata. A jej największym osiągnięciem jest wspólna firma i harley... no i przyjaciółki, rzecz jasna. Odpowiada jej życie, jakie prowadzi. Zwyczajne życie. Książę zrobił na niej wrażenie, fakt, ale to wszystko. Na palcach przeszła przez kuchnię i nacisnęła klamkę tylnych drzwi. Udało się. Ostrożnie zamknęła za sobą drzwi. - Dzień dobry, Shey! - Książę opierał się o jej harleya. Do diabła! - Co ty tu robisz? - zapytała, mierząc go ostrym spojrzeniem. Wyglądał aż za dobrze jak na kogoś, kto od wczoraj chodził w tym samym ubraniu i nawet się nie ogolił. Ten lekki cień zarostu na twarzy tylko przydawał mu uroku. Nie to, żeby jej się podobał. W żadnym razie. - Czekam na ciebie - odparł z uśmiechem. - To co masz dzisiaj w planie? Jest jakaś szansa, że spotkamy się z Parker? Shey uderzyło, że Tanner przestał nazywać Parker jej dawnym imieniem. Może jednak starania nie poszły na marne i zaczynało do niego docierać, że Parker nie jest dziewczyną z jego wyobrażeń, nie jest dziewczyną odpowiednią dla niego. - Nie, nie pojedziemy spotkać się z nią. Ja muszę jechać do pracy, a ty skontaktuj się z ochroniarzami i zajmij się swoimi sprawami. - Nic z tego. Jeśli wybierasz się do kawiarni, to ja jadę z tobą. - Czemu wreszcie nie spojrzysz prawdzie prosto w oczy i nie pogodzisz się z faktem, że nic tu po tobie? Wracaj do domu. - Obiecałem, że przywiozę ze sobą narzeczoną. I mam zamiar dotrzymać słowa. - Rozsądny człowiek wie, kiedy sprawa jest przegrana. - A dobry dowódca powie ci tylko, że walka jeszcze się nie zaczęła. - Och, przestań ględzić i wsiadaj. Pojazd czeka - prychnęła szyderczo. Tanner był zbyt spięty, by zorientować się, że to kpina. Uśmiechnął się i rzekł:

Posted in: Bez kategorii Tagged: jak zrobić omlety na słodko, pikio, czarek jóźwik wiek,

Najczęściej czytane:

Nie!

Niemożliwe. Ziewnęła. Explorer trzymał się za nią, towarzyszył jej na wąskiej dwupasmówce, która wiodła ku wzgórzom przez pola uprawne. ... [Read more...]

łużone cienie, a ...

zza cyprysów dochodził mdlący zapach stojącej wody, zaczął się zastanawiać, czy się nie pomylił. Kwestionował własną poczytalność. Może to efekt środków przeciwbólowych, jakie podano mu zaraz po wypadku na żądanie ... [Read more...]

ywi przesłuchiwali ...

go dalej. Bentz słuchał uważnie. Bledsoe sprawdził; w bazie danych nie było kobiet o imieniu Jada, które trafiłyby do policyjnych kartotek w ciągu minionego półtora roku. Kolejny ślepy zaułek. Rano zdobędzie ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 kwiaciarnia.tarnobrzeg.pl

WordPress Theme by ThemeTaste